
Kampanie wyborcze rządzą się swoimi prawami, ale ochrony danych osobowych nikt nie może ignorować. Ostatnia konferencja prasowa posłów na Sejm RP pokazała, jak łatwo o poważne naruszenie przepisów. Prezes UODO szybko zareagował, przypominając, że emocje polityczne nie zwalniają z odpowiedzialności za prywatność obywateli.
Co się wydarzyło?
Podczas publicznej konferencji prasowej, której celem było wyjaśnienie kwestii związanych z majątkiem jednego z kandydatów na Prezydenta RP, poseł Przemysław Czarnek pokazał dokumenty zawierające dane osobowe (imię, nazwisko, adres zamieszkania oraz numer PESEL). Dokumenty były na tyle czytelne, że dane dwóch osób, niebędących osobami publicznymi, zostały upublicznione na zdjęciach z wydarzenia.
Zakres ujawnionych informacji jest niepokojący. Tego typu dane, jeśli dostaną się w niepowołane ręce, mogą prowadzić do poważnych naruszeń prywatności, a nawet narażenia osób na ryzyko kradzieży tożsamości, stygmatyzację czy inne negatywne konsekwencje.
Dlaczego Prezes UODO wszczął postępowanie?
Prezes UODO, Mirosław Wróblewski, podkreślił, że ochrona danych osobowych obowiązuje zawsze, nawet w okresie wzmożonej aktywności politycznej. W związku z możliwym naruszeniem prawa, Urząd postanowił zająć się sprawą z urzędu – co oznacza, że działania wyjaśniające zostały rozpoczęte bez konieczności zgłoszenia skargi przez osoby poszkodowane oraz niezależnie od działań podejmowanych przez administratora danych.
Warto też docenić, jak wskazał Prezes UODO, odpowiedzialną postawę mediów, które, zachowując czujność, nie upowszechniały danych osobowych w swoich publikacjach i zadbały o ich zasłonięcie.
Ochrona danych w kampanii wyborczej
UODO przypomina, że kampania wyborcza nie zwalnia z obowiązku przestrzegania RODO. Emocje, presja czasu czy chęć zyskania przewagi politycznej nie usprawiedliwiają błędów w zakresie ochrony danych.
Wszystkich zaangażowanych w kampanie wyborcze: kandydatów, komitety wyborcze, administrację wyborczą oraz media – obowiązują zasady przetwarzania danych osobowych. Obejmuje to m.in.:
- zachowanie i wdrożenie odpowiednich środków bezpieczeństwa,
- przetwarzanie danych wyłącznie w zakresie niezbędnym do realizacji określonych celów,
- przetwarzanie danych osobowych w sposób legalny, czyli zawsze w oparciu o odpowiednią podstawę prawną – dotyczy to także ich udostępniania i ujawniania,
- rzetelnie wypełnianie obowiązków informacyjnych, realizowanie i respektowanie praw osób fizycznych.
Szczegółowe wytyczne w tym zakresie zawiera poradnik UODO „Ochrona danych osobowych w kampanii wyborczej”. To lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce prowadzić działania wyborcze odpowiedzialnie i zgodnie z prawem.
Gorący czas przed wyborami? Pamiętajmy o RODO!
Sprawa pokazuje, jak łatwo w ferworze publicznej aktywności naruszyć prawo do prywatności innych. Wybory to czas zwiększonej uwagi, także tej skierowanej na przestrzeganie przepisów. Bo w kampanii wygrywają nie tylko ci, którzy zdobywają głosy, ale i ci, którzy szanują prawa obywateli.